Track all markets on TradingView
Polon.pl
NEWSLETTER
  • Gospodarka
  • Finanse
  • Energia i Klimat
  • Technologia
  • Bezpieczeństwo
  • POLON+
No Result
View All Result
  • Gospodarka
  • Finanse
  • Energia i Klimat
  • Technologia
  • Bezpieczeństwo
  • POLON+
No Result
View All Result
Polon.pl
No Result
View All Result

Rosyjska dezinformacja: NATO jako „siła zła” 

4 kwietnia obchodziliśmy 75. rocznicę powstania Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO). Sojusz stał się jednym z gwarantów stabilności na terenie Europy i główną siłą odstraszającą potencjalną rosyjską agresję. Silnie wspiera również Ukrainę, szczególnie od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny w 2022 roku. Moskwa nieustannie stara się osłabiać pozycję organizacji poprzez działania dezinformacyjne i propagandowe.

  • Magdalena Melke
    Magdalena Melke
2024/04/10
w Bezpieczeństwo
Z Freepik

Z Freepik

Share on FacebookShare on Twitter

Magdalena Melke: W jaki sposób rosyjskie media obchodziły 75. rocznicę powstania NATO? Czy Sojuszowi poświęcono dużo uwagi w rosyjskiej infosferze? 

Michał Marek, autor monografii naukowej „Operacja Ukraina. Kampanie dezinformacyjne, narracje, sposoby działania rosyjskich ośrodków propagandowych przeciwko państwu ukraińskiemu w okresie 2013-2019”, założyciel Fundacji Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa: Rosyjski aparat dezinformacyjny poświęcił sporo uwagi kwestii rocznicy powołania NATO. W rosyjskiej infosferze przekazy pojawiały się w intensywnym stopniu.  

Najczęściej kreowały Sojusz na agresora, siłę wrogą, na niepotrzebną organizację, która powinna być zlikwidowana, a sam fakt jej istnienia świadczy o tym, że jest to struktura czysto rusofobiczna i antyrosyjska. 

Całość działań wpisanych w kontekst kreowania NATO na stronę winną wojny w Ukrainie i agresywną; stronę, która tworzy napięcia i problemy dla całego świata.  

W rosyjskiej narracji NATO to nie sojusz obronny, a raczej – zaczepny? 

Tak. NATO jest przedstawiane nie tylko jako sojusz zaczepny, ale jako sprawca wszystkich wojen, które wybuchły – od Afganistanu i Iranu, przez Syrię, rozpad Jugosławii, aż po wojnę w Ukrainie.  

Rosjanie tworzą szeroki, zafałszowany obraz rzeczywistości, w którym NATO jest winne wszelkim wojnom – również i tym, które wkrótce nastąpią. To typowe wskazanie na „siłę zła”, z kolei Moskwa pozycjonuje się na „siłę dobra”. 

Czy rosyjskie komunikaty dotyczące Sojuszu Północnoatlantyckiego są zróżnicowane? 

Oczywiście, komunikaty są dostosowywane do lokalnych rynków, jednakże podczas rocznicy NATO Rosjanie skoncentrowali się przede wszystkim na rosyjskiej infosferze.  

Działania w wysoce intensywnym stopniu były również prowadzone na Bałkanach, szczególnie zachodnich.  Źródła serbskie szczególnie mocno rezonowały przekazy, związane z bombardowaniami przeprowadzonymi w 1999 roku. Moskwa odświeżyła przekaz o NATO jako sile zła, sile mordującej Słowian, sile mordującej Serbów i odpowiadającej za utratę części terytoriów, do których prawo roszczą sobie Serbowie. Wzmacniano komunikaty mówiące, że to Rosja jest krajem broniącym Serbów i dzięki wsparciu Kremla Serbia ma szansę na odzyskanie Kosowa.  

W przypadku pozostałych kierunków europejskich nastąpiła standardowa, drobna intensyfikacja. Również w polskiej infosferze pojawiły się przekazy o tym, że rzekomo NATO i Polska ma zamiar wysyłać misję wojskową na Ukrainę. Odświeżono narrację o tym, że Warszawa jest popychana przez Sojusz do wojny z Rosją. Nie doszło jednak do bardzo poważnej fali. Narracja kreująca NATO na zagrożenie jest obecna w Polsce od wielu miesięcy, codziennie. 

W jaki sposób przedstawia się nowych członków Sojuszu, Szwecję i Finlandię? 

Oba kraje kreowane są przez Rosjan na zagrożenie. O ile wcześniej tylko my (oprócz USA) byliśmy pozycjonowani jako główny kraj prowokujący kolejne wojny u granic Rosji, o teraz dołączyły do nas częściowo kraje skandynawskie.  

W związku z rocznicą powstania NATO Moskwa zwróciła uwagę na kwestię fińską. Przykładowo, Finowie mają zagrażać Petersburgowi. Powiela się komunikaty o rozprzestrzenianiu się Sojuszu, przejmowaniu przez niego kontroli nad Bałtykiem itd. 

W ostatnim czasie aparat #Rosja #dezinformacja aktywnie kreuje #NATO na zagrożenie dla pokoju (działania te dostrzegam na wszystkich monitorowanych przeze mnie kierunkach).

Niepokojąca jest przy tym aktywność rosyjskich i serbskich źródeł zaangażowanych w promowanie rosyjskiej… https://t.co/utUS9WBKn7 pic.twitter.com/NI0zcbElCL

— Michał Marek (@mic_marek) April 8, 2024

Co o NATO Rosjanie mówili w Ukrainie? 

Wzmocniono jedynie działania, które prowadzone są już od dawna, czyli zrzucanie na Zachód odpowiedzialności za rozpoczęcie pełnoskalowej wojny oraz wskazywanie na NATO i Zachód jako stronę, która zdradziła Ukrainę. Podbito wątki dotyczące braku dostarczanego sprzętu i rosnącej niechęci na Zachodzie, aby go zapewniać w ogóle.  

Równie popularne są narracje o tym, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy są obecnie o wiele bardziej zainteresowani wspieraniem Izraela, a sprzęt wojskowy, który miał trafić do Kijowa, zostanie wysłany do Tel-Awiwu.  

Jakie kanały komunikacji są wykorzystywane przez rosyjską propagandę? Oprócz mediów społecznościowych. 

Obserwujemy siatkę źródeł – niektóre są bardziej zinstytucjonalizowane, inne działają w sposób bardziej nieformalny. Z jednej strony mamy oficjalne instytucje – np. agencje prasowe, siatki kont rosyjskiego MSZ, które publikują przekazy w mediach społecznościowych komunikaty, oddziałujące w znacznym stopniu na dalekie kierunki, takie jak państwa afrykańskie.  

W Warszawie nabyliśmy naturalnego sceptycyzmu odnośnie podobnych zabiegów MSZ Rosji, więc u nas to nie działa. Ale oprócz państwowych instytucji mamy agencje informacyjne, takie jak TASS, Ria Novosti czy portale informacyjne należące do grupy Siewodnia.  

Obserwujemy siatki źródeł, prowadzone bezpośrednio przez służby rosyjskie. Do tego pojedynczy gracze, oligarchowie, dawniej również Grupa Wagnera wytworzyła swoje kanały komunikacji. Telegram pozostaje bardzo ważnym narzędziem do rozpowszechniania rosyjskiej dezinformacji. 

Wszystkie wymienione czynniki tworzą całość aparatu, który kolportuje – w tym samym czasie, równolegle – te same kluczowe przekazy i metanarracje, a później pojedyncze przekazy (nie odbiegające od ogólnych ram) rozpowszechniane są w poszczególnych kierunkach. Pojedyncze ośrodki propagandowe, osobno podległe służbom, inne podległe bezpośrednio Kremlowi, mają swobodę działania. W ten sposób tworzy się spójny przekaz, choć dochodzi do pewnych drobnych rozbieżności. 

Czy obserwuje pan okresy intensyfikacji antynatowskiej propagandy? 

Rosyjska narracja jest w miarę stała. Jeżeli chodzi o informacyjne działania przeciwko NATO widzimy pewnego rodzaju constans, jest to jeden z priorytetów Kremla.  

Tutaj Rosjanie produkują znaczącą ilość przekazów, właśnie poprzez wszystkie dostępne źródła, dostosowując je do odpowiednich celów i infosfer konkretnych państw. Ponownie, kluczowe metanarracje są dostosowywane do realizacji celów na potrzeby Polski, Niemiec czy Francji.  

Nie odbiegają jednak od pewnych podstawowych założeń: NATO to zagrożenie, NATO to strona współodpowiedzialna bądź winna wybuchowi wojny w Ukrainie, NATO jest sojuszem przebrzmiałym, niepotrzebnym i powinien być zlikwidowany po upadku Układu Warszawskiego. 

Na kogo w tym wszystkim kreuje się Rosja? 

Na ofiarę. Rosja przedstawia siebie jako ofiarę agresji, stronę, która się broni i zdecydowała się na atak na Ukrainę w celu obrony. Kreml notorycznie kreuje się na ofiarę polskich bądź natowskich prowokacji, rusofobii, bezpodstawnych oskarżeń o szpiegostwo itp.  

Dziękuję za wywiad. 

Dziękuję. 

NATO: 75. rocznica powstania
  • Magdalena Melke
    Magdalena Melke

    Absolwentka Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie na kierunkach Zarządzanie (specjalność: Marketing) oraz Globalny biznes, finanse i zarządzanie (specjalność: Energia na rynku globalnym). Uczestniczka wymiany studenckiej Erasmus+ na Katolickim Uniwersytecie w Lowanium. Project manager w International Public Affairs Academy. Kluczowe zainteresowania obejmują energetykę, stosunki międzynarodowe oraz komunikację.

    View all posts

Tagi: DezinformacjaNATORosja
Poprzedni artykuł

UE potrzebuje 800 mld euro aby osiągnąć cele klimatyczne do 2030 roku

Następny artykuł

Sekretarz Obrony USA: Niech Ukraina skupi się na celach wojskowych, nie rafineriach

Następny artykuł
Płonąca rafineria w Riazaniu

Sekretarz Obrony USA: Niech Ukraina skupi się na celach wojskowych, nie rafineriach

Najpopularniejsze

  • Mariupol fot. Meduza

    Media: Niemieckie firmy odbudowują okupowany Mariupol

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Rosja wymiera w ekspresowym tempie. Każdego roku po pół miliona

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Wojna dronów czyli Łancet versus FPV (WIDEO)

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Zamach w Dagestanie: efekt radykalnej islamizacji Kaukazu Północnego?

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Obrona Cywilna w PRL (Jak było?)

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0

Wydawca

UL. MARSZAŁKOWSKA 84/92 LOK. 115 00-514 WARSZAWA

Redaktor naczelny:
Mariusz Marszałkowski

Newsletter

Koniec z eksportem rosyjskiego gazu przez Ukrainę, „historyczne wydarzenie”

1 stycznia, 2025

Fińskie służby rozpoczęły operację przesunięcia tankowca Eagle S

28 grudnia, 2024

Katastrofa rosyjskich tankowców. Plaże nad Morzem Czarnym pełne mazutu

20 grudnia, 2024

Kategorie

  • Bezpieczeństwo
  • Energia i Klimat
  • Finanse
  • Gospodarka
  • Jagielloński Research
  • News
  • Polityka
  • POLON+
  • Technologia
  • Uncategorized
  • Kontakt
  • O nas
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • RSS

No Result
View All Result
  • Gospodarka
  • Finanse
  • Energia i Klimat
  • Technologia
  • Bezpieczeństwo
  • News
  • POLON+
  • Jagielloński Research

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności