Track all markets on TradingView
Polon.pl
NEWSLETTER
  • Gospodarka
  • Finanse
  • Energia i Klimat
  • Technologia
  • Bezpieczeństwo
  • POLON+
No Result
View All Result
  • Gospodarka
  • Finanse
  • Energia i Klimat
  • Technologia
  • Bezpieczeństwo
  • POLON+
No Result
View All Result
Polon.pl
No Result
View All Result

Ormianie żądają ustąpienia Paszyniana po kapitulacji Karabachu

W środę 20 września tysiące protestujących zebrało się w Erywaniu aby potępić postrzeganą porażkę rządu Armenii we wspieraniu Ormian z Górskiego Karabachu. Separatystyczny region został zmuszony przez Azerbejdżan do kapitulacji - informuje Euractiv.

  • Magdalena Melke
    Magdalena Melke
2023/09/21
w News
Nikol Paszynian, premier Republiki Armenii podczas sesji "Kształtowanie przyszłości demokracji" na dorocznym spotkaniu 2019 Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, 23 stycznia 2019 roku, aut: World Economic Forum

Nikol Paszynian, premier Republiki Armenii podczas sesji "Kształtowanie przyszłości demokracji" na dorocznym spotkaniu 2019 Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, 23 stycznia 2019 roku, aut: World Economic Forum

Share on FacebookShare on Twitter

“Nikol jest zdrajcą!”

Protestujący Ormianie zebrali się na Placu Republiki w centrum stolicy Armenii, Erywaniu. Wielu z nich domagało się dymisji premiera Nikola Paszyniana, który przewodniczył państwu również w 2020 roku, kiedy miała miejsce II wojna karabaska. W jej trakcie Azerbejdżan rozpoczął ofensywę w Górskim Karabachu, odzyskując blisko 30 procent jego terytorium. Po zdobyciu strategicznego miasta Szusza, Armenia była zmuszona zaakceptować rozejm wynegocjowany w wyniku trójstronnych rozmów dyplomatycznych z Baku i Moskwą.

Uczestnicy protestów wyrażali swój żal związany z przegraniem wojny o Górski Karabach, pojawiły się również hasła: “Nikol jest zdrajcą!”. Politycy opozycji wygłosili ze sceny przemówienia potępiające Paszyniana. Wielu uczestników machało flagami Górskiego Karabachu, a niektórzy starli się z policją. Inni rzucali butelkami i kamieniami w biuro premiera.

19 września azerbejdżańskie Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o rozpoczęciu “operacji antyterrorystycznej”, mającej na celu “zapewnienie i przywrócenie struktury konstytucyjnej Republiki Azerbejdżanu”. Jak zapewniał Paszynian, Armenia nie posiada armii w Górskim Karabachu i nie bierze udziału w operacjach wojskowych. Zdaniem Ormian celem Azerbejdżanu jest poddanie ludności spornego regionu czystkom etnicznym.  Baku zaprzeczyło tym doniesieniom, mówiąc o chęci “płynnego procesu reintegracji” Ormian z Karabachu.

W środę 20 września Azerbejdżan wstrzymał swoją ofensywę po tym, jak ormiańskie siły separatystyczne w Górskim Karabachu zgodziły się na zawieszenie broni. Zgodnie z ustalonymi warunkami, obszar ma powrócić pod kontrolę Baku. Jak mówi cytowany przez Euractiv Samvel Sargsyan, 21-letni student urodzony w Stepanakert w Górskim Karabachu: “Jeśli stracimy Artsakh [przyp. red. Górski Karabach], stracimy Armenię. Ponieważ następnym krokiem będzie Armenia”.

Armenia jest członkiem kierowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), jednak Moskwa nie podjęła żadnych działań wspierających Armenię. W wywiadzie dla włoskiej gazety La Repubblica opublikowanym 3 września, premier Armenii Nikol Paszynian oskarżył Rosję o niezapewnienie swojemu krajowi obiecanego bezpieczeństwa.

Źródło: euractiv.com

  • Magdalena Melke
    Magdalena Melke

    Absolwentka Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie na kierunkach Zarządzanie (specjalność: Marketing) oraz Globalny biznes, finanse i zarządzanie (specjalność: Energia na rynku globalnym). Uczestniczka wymiany studenckiej Erasmus+ na Katolickim Uniwersytecie w Lowanium. Project manager w International Public Affairs Academy. Kluczowe zainteresowania obejmują energetykę, stosunki międzynarodowe oraz komunikację.

    View all posts

Tagi: ArmeniaAzerbejdżanGórski KarabachRosja
Poprzedni artykuł

Koalicja Obywatelska: do 2030 roku 68 procent energii z OZE, redukcja emisji o 75 procent

Następny artykuł

Luksemburg czyli finansowa twierdza w Europie. Czy regulacje unijne uderzą w jej fundamenty?

Następny artykuł
Luksemburg fot. Flickr

Luksemburg czyli finansowa twierdza w Europie. Czy regulacje unijne uderzą w jej fundamenty?

Najpopularniejsze

  • Obrona Cywilna w PRL (Jak było?)

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Rafinerie w Rosji – dlaczego są celem numer jeden? 

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Pojedynek powietrzny nad Odessą. Jak-52 vs rosyjski dron

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Nowa giełdowa mapa Polski. Orlen największą firmą pod względem kapitalizacji rynkowej

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0
  • Amerykański interwencjonizm: od „demokracji opatrznościowej” do Joe Bidena

    0 udostępnień
    Podziel się 0 Tweet 0

Wydawca

UL. MARSZAŁKOWSKA 84/92 LOK. 115 00-514 WARSZAWA

Redaktor naczelny:
Mariusz Marszałkowski

Newsletter

Nowe statki szkoleniowe będą przystosowane do ekspedycji naukowych

17 października, 2025

Sejm uchwalił podwyżkę stawki CIT dla banków

17 października, 2025

Czy Indie i USA zbliżą się energetycznie?

16 października, 2025

Kategorie

  • Bezpieczeństwo
  • Energia i Klimat
  • Finanse
  • Gospodarka
  • Jagielloński Research
  • News
  • Polityka
  • POLON+
  • Technologia
  • Uncategorized
  • Kontakt
  • O nas
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • RSS

No Result
View All Result
  • Gospodarka
  • Finanse
  • Energia i Klimat
  • Technologia
  • Bezpieczeństwo
  • News
  • POLON+
  • Jagielloński Research

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.