Zielona Armia: Manewry na poligonie czy wirtualne? Unia radzi jak obniżyć wojskowe emisje CO2

Czy da się zbudować Zieloną Armię?

Według analizy raportu działalność wojskowa rocznie odpowiada za 5,5 procent emisji CO2 na ziemi. Dla porównania w raporcie zawarto również wpływ emisji m.in. UE, który wynosi 6,7 procent czy Rosji, która odpowiadać ma za 4,8 procent globalnych emisji.

Wprowadzenie zazieleniania armii ma, według autorów raportu, przynieść korzyści zarówno środowisku jak i samej armii.

Pierwszym krokiem do osiągnięcia redukcji emisji w wojsku ma być modernizacja i ustandaryzowanie infrastruktury wojskowej m.in. poprzez wprowadzenie jednolitego, mniej emisyjnego sposobu ogrzewania i wytwarzania energii, korzystanie z pojazdów elektrycznych (do celów niebojowych) czy ocieplanie koszar i korzystanie z źródeł OZE. Rozwiązaniem ma być tez rozsądniejsza gospodarka m.in. wodą.

Drugim krokiem jest zmniejszenie intensywności ćwiczeń poligonowych na rzecz ćwiczeń z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości. Tutaj podano przykład ćwiczeń na symulatorach lotniczych, dzięki którym o 90 procent zredukowano konieczność latania samolotami w czasie treningów. Takie rozwiązania mają dawać też większą skrytość ćwiczeń przed potencjalnym wrogiem.

Kolejnym elementem jest zmniejszenie i uproszczenie logistyki m.in. paliw. Według autorów konwojowanie paliw na potrzeby wojska powoduje dużą emisje ale także stwarza ryzyko dla samych konwojów poprzez ataki na nie. Tutaj rozwiązaniem znów mają być OZE i elektryfikacja transportu co ma pozwolić nie tylko na zmniejszenie użytkowania paliw ale także zmniejszenia natężenia hałasu.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że z perspektywy wojskowej kluczowe jest utrzymywanie zdolności bojowej i gotowości do działania w nieprzyjaznym środowisku. Armie potrzebują wysoko energetycznego paliwa, a tym nie zawsze mogą być odnawialne źródła energii. Zwraca się również uwagę, czy armia „ekologiczna” będzie w stanie stawić czoła symetrycznemu przeciwnikowi, który opiera się na korzystaniu z paliw kopalnych.

Według autorów, te pytania i wątpliwości będą prowadzić do nowej formuły sił zbrojnych. Mniejszych liczebnie, bardziej mobilnych, mniej opancerzonych za to bardziej opartych na bezzałogowych systemach i komponentach cybernetycznych. Tutaj podaje się przykład Ukrainy, gdzie „z powodzeniem stosuje się drony”.

Raport zwraca również uwagę, że główni przeciwnicy NATO i UE – Rosja i Chiny nie planują szeroko zastosowanej transformacji klimatycznej swoich sił zbrojnych co również rodzi wyzwania przed Zachodnimi państwami.

Całość raportu można przeczytać tu

Źródło: Sekretariat Generalny RUE