Rosyjskie rafinerie ropy naftowej przełożą planowane wcześniej remonty, aby nie przerywać pracy i zapewnić odpowiednie dostawy paliw – poinformował minister energetyki Rosji Siergiej Cywiliow. Na rosyjskim rynku odczuwalne są braki paliwa po atakach sił ukraińskich na zakłady petrochemiczne.
– Zostały podjęte dodatkowe działania w celu zapobiegania spekulacyjnym wzrostom cen: koordynacja logistyki i przyspieszenie dostaw paliw do wszystkich regionów – powiedział w środę Cywiliow odnosząc się do informacji o brakach paliw na stacjach benzynowych.
We wrześniu wprowadzono częściowe ograniczenie eksportu oleju napędowego oraz wydłużono do końca roku ograniczenia eksportu benzyny.
Ukraińskie ataki na rafinerie
Problemy rosyjskiego sektora naftowego wynikają z ukraińskich ataków na rafinerie, rurociągi i magazyny paliwa. Braki występują m.in. na okupowanym Krymie, w europejskiej części Rosji i na Dalekim Wschodzie, a w skali całego kraju są oceniane na co najmniej 20 procent.
Ukraina atakuje rosyjskie rafinerie głównie przy użyciu bezzałogowców własnej produkcji, które są w stanie osiągać cele odległe nawet o 1500-2000 km od linii frontu.
Polon / PAP