Szymon Wieczorek, POLON.pl: W powszechnym rozumieniu sektor publiczny i innowacje są jak ogień i woda. Czy ten pogląd jest zgodny ze stanem faktycznym?
Justyna Orłowska, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. GovTech: GovTech to podejście do modernizacji sektora publicznego. W oparciu o środowisko start-upów i sektora MŚP podejmowane są działania innowacyjne, mające na celu rozwiązywać konkretne problemy trapiące administrację rządową i samorządową. Przykładem wykorzystania GovTech jest aplikacja telefoniczna mObywatel, zawierająca m.in. zdigitalizowany dowód osobisty, prawo jazdy, legitymację studencką i dostęp do punktów karnych. Od 2019 roku istnieje GovTech Polska, program mający koordynować wysiłki związane z wdrażaniem innowacji do sektora publicznego we współpracy ze społeczeństwem, sektorem prywatnym oraz zagranicą.
Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego z listopada 2022 roku, żeby zrównać się ze średnią UE pod względem odsetka zatrudnienia w sektorze IT, potrzeba będzie zwiększyć zatrudnienie w tym sektorze o 150 tysięcy osób. Jak bardzo ten niedostatek Pani zdaniem ogranicza rozwój polskich firm IT, a także polskiego sektora GameDev?
Znamy wspomniany raport PIE, byliśmy nawet jego partnerem jako GovTech. Zdajemy sobie sprawę z tych potrzeb, a jedną z odpowiedzi na ten deficyt jest program Poland. Business Harbour, działający od trzech lat. Jest to program relokacyjny, pozwalający na przyjazd i podjęcie pracy specjalistom IT w Polsce.
Są też inne sposoby na budowanie kompetencji – przykładem może być program prowadzony wspólnie z Szkołą Główną Handlową i Google – Kariera Jutra. Jeśli chodzi o sektory kreatywne, regularnie organizowane są konkursy, które pozwalają początkującym twórcom na wyjazd na międzynarodowe targi i zaprezentowanie zarówno swoich umiejętności, jak i produktów. Mogą to być na przykład gry video, których odbiorcą docelowym jest międzynarodowa publiczność.
Kluczowe w rozwoju tego sektora są kadry, Czy Pani zdaniem specjaliści w dziedzinie IT z Białorusi i Ukrainy są w stanie pokryć zapotrzebowanie sektora, czy też przyciąganie specjalistów z tej dziedziny powinno mieć znacznie szerszy charakter geograficzny?
Informatyka, cyfryzacja a także usługi biznesowe to sektory, które mają globalny charakter. Nie ma więc powodu, żeby zawężać swoje działania tylko do konkretnych krajów. Właśnie dlatego, program Poland Business Harbour daje możliwość uczestniczenia firmom i pracownikom z całego świata. Oczywiście, ponad połowa z nich to obywatele krajów, dla których Polska jest naturalnym kierunkiem migracji.
Patrząc szerzej, nie uważamy, żeby programy relokacyjne były remedium na nasze potrzeby. Dlatego mocno inwestujemy w edukację kadr od najmłodszych lat. Taką inwestycją jest chociażby program Laboratoria Przyszłości, za sprawą którego do każdej szkoły trafił nowoczesny sprzęt, taki jak: drukarki 3D, mikrokontrolery czy gogle wirtualnej rzeczywistości. Programy relokacyjne to jedynie sposób na doraźne zaspokajanie potrzeb, a nam zależy na rozwiązaniu sektorowym, możliwym przez rozwijanie kompetencji kluczowych dla gospodarki przyszłości.
Sama instytucja wsparcia działa już kilka lat. Można zatem pokusić się o pytanie, jakie są największe sukcesy w dotychczasowej działalności GovTech?
W tym roku GovTech obchodzi piąte urodziny. Możemy się pochwalić szeregiem projektów i inicjatyw realizowanych zarówno dla administracji, jak i obywateli. Od konkursów i prostej ścieżki wprowadzania innowacji do administracji za pośrednictwem konkursów, poprzez największy program stażowy w sektorze publicznym – Liderzy Innowacji, aż po wspominany wcześniej program Poland. Business Harbour. W ramach działań w sektorze edukacyjnym warto powiedzieć o Laboratoriach Przyszłości oraz zmianie przedmiotu „Podstawy przedsiębiorczości” w Biznes i Zarządzanie – który ma bazować na zajęciach praktycznych oraz pracy w grupie.
Pani, jako pełnomocnik nie jest jedynym reprezentantem chęci wdrażania innowacyjności. Jak wygląda współpraca między GovTech a Ministerstwem Cyfryzacji?
Naszą współpracę z Ministerstwem Cyfryzacji można śmiało określić w kategoriach bliskiej a nawet komplementarnej. Chociaż pola aktywności zdają się być podobne, gołym okiem można zauważyć różnice pomiędzy naszymi działalnościami. Ministerstwo Cyfryzacji zajmuje się obszarami związanymi ściśle z rozwiązaniami informatycznymi i poszczególnymi potrzebami obywateli. GovTech Polska działa w ramach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ze względu na swój cel – działanie międzyresortowe i wychodzące poza projektowanie konkretnych rozwiązań programistycznych. Oczywiście można także zauważyć naszą współpracę w ramach działania takich organów, jak Komitet Rady Ministrów ds. Cyfryzacji, który zajmuje się koordynacją realizacji projektów informatycznych administracji rządowej oraz przygotowaniem dokumentów rządowych związanych z informatyzacją.
Czy od 2020 roku, roku pandemii i dużych przetasowań w gospodarce, można zaobserwować wzrost zainteresowania innowacjami przez polskie firmy?
Jak podaje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, jeszcze przed 2020 rokiem ponad 34 procent firm w Polsce było aktywnych innowacyjnie – w roku 2021 było to aż 79 procent W czasie pandemii korzystanie z nowych technologii stało się nową normą. Warto zwrócić uwagę, że możemy to zauważyć zarówno w tych małych, ale też w średnich oraz dużych korporacjach. Zainteresowanie innowacjami zauważyć także można w sektorze publicznym, który musi iść z duchem czasu i wykorzystywanie innowacji jest naturalną ścieżką rozwoju.
Czy innowacje w Polsce, zarówno tworzenie własnych innowacji, jak i wdrażanie zagranicznych, koncentruje się w kilku największych ośrodkach miejskich? Jak wygląda udział miast mniejszych i średniej wielkości w tym procesie?
Naturalnym zjawiskiem jest oczywiście skupianie innowacji w większych ośrodkach – proporcjonalnie do rozwoju gospodarczego. Naszą misją jest wprowadzanie innowacji przede wszystkim do mniejszych ośrodków, którym po prostu nieco trudniej jest wystartować z takimi przedsięwzięciami. Dlatego właśnie mamy za sobą organizację Hackathonu dla Miast, projektu Inno_LAB GovTech oraz Programuj Miasta z GovTech. Te inicjatywy od zawsze nam towarzyszą, bo wierzymy, że właśnie w mniejszych ośrodkach powstają rozwiązania, które są najlepiej dopasowane do ich potrzeb i najłatwiej je skalować. Mechanizm za kilkanaście tysięcy złotych, którego potrzebował Świdnik, przynoszący oszczędności rzędu setek tysięcy złotych rocznie został wykorzystany w kolejnych stu polskich miastach. Takie rozwiązania są możliwe w każdym, nawet najmniejszym ośrodku.