W III kwartale jednym z głównych problemów rynku mieszkaniowego był dalszy spadek liczby ofert. Gdy rozpatrujemy wszystkie ogłoszenia mieszkań z rynku wtórnego, które opublikowano na Nieruchomosci-online.pl, widać, że spadek liczby ogłoszeń wyniósł 14 procent kw/kw. Z kolei w porównaniu do początku roku ogłoszeń jest o około 20% mniej. Mniejsze powierzchniowo mieszkania i nieprzeszacowane oferty znikają niemal od razu. Niestety, na wielu lokalnych rynkach nowe ogłoszenia pojawiają się sporadycznie” – powiedział Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl, cytowany w komunikacie.
W ostatnich miesiącach doszło więc do zderzenia spadającej podaży z rosnącym popytem. Jak wynika z badania Nieruchomosci-online.pl, które przeprowadzono po III kwartale wśród pośredników, większe zainteresowanie mieszkaniami odczuło ponad 80 procent agentów nieruchomości. Jednak nie zawsze przekładało się to na zrealizowane transakcje. Oznacza to, że wzrost zainteresowania rynkiem nieruchomości widoczny był przede wszystkim na portalach ogłoszeniowych. Kiedy porównamy III i II kwartał br., liczba kontaktów z ogłoszeniodawcami za pośrednictwem Nieruchomosci-online.pl była większa o ponad 39% i osiąga obecnie poziom z 2021 r., który był wówczas efektem prawie zerowych stóp procentowych, podkreślono.
„W III kwartale, wraz z większą aktywnością poszukujących, wzrosły także średnie ceny ofertowe mieszkań z drugiej ręki. Wielu sprzedających podnosiło swoje oczekiwania, wierząc, że to właśnie do nich zgłoszą się beneficjenci 'Bezpiecznego Kredytu 2 procent’. Jednak nie można powiedzieć, że wyższe ceny były efektem wyłącznie większego popytu wywołanego przez BK2 procent. Ważnym czynnikiem była właśnie kurcząca się podaż. Sprzedający widzieli, że na rynku brakuje ofert, i także dlatego podnosili ceny. Są też i tacy, którzy swoje wyceny opierali na spekulacjach, że nieruchomości będą drożały, i w ten sposób cenowa spirala się nakręcała. Nie zapominajmy też o innej ważnej zależności: z rynku najszybciej znikają tańsze mieszkania, przez co w ofercie pozostają te droższe, a to także podbija odczyt średnich cen ofertowych” – dodał Bieńkowski.
Cokwartalna analiza Nieruchomosci-online.pl tradycyjnie uwzględnia mieszkania z rynku wtórnego w podziale na liczbę pokoi. Średnia cena ofertowa kawalerek wzrosła w 15 z 18 miast wojewódzkich, chociaż dynamika zmian była różna i wynosiła od 1 do 9 procent kw/kw. Średnie oczekiwania sprzedających najbardziej wzrosły w Kielcach (9), procent Wrocławiu (8,3 procent), Toruniu (7,6 procent) i Warszawie (6,8 procent). Warto zauważyć, że średnia cena mieszkania 1-pokojowego w stolicy powoli dobija do 17 tys. zł/m2. III kwartał obniżkę średniej ceny ofertowej przyniósł natomiast w trzech miastach wojewódzkich: Katowicach, Olsztynie i Gorzowie Wlkp., wskazano także.
W przypadku mieszkań 2-pokojowych wzrosty stawek, za które właściciele wystawiali swoje mieszkania, wyniosły od 4 do 9 procent kw/kw. i dotyczyły 14 stolic regionów. Średnie ceny ofertowe najbardziej skoczyły w największych miastach: w Warszawie (9,1 procent), Krakowie (8,7 procent) i Wrocławiu (7,6 procent). W III kwartale ze wszystkich miast wojewódzkich z podwyżkowego trendu wyłamały się jedynie Katowice, Gorzów Wlkp. (obniżki), Szczecin i Zielona Góra (stabilizacja).
„Rosnące oczekiwania sprzedających przeważały także w przypadku mieszkań 3-pokojowych. Największe wzrosty średnich stawek ofertowych zanotowano w Toruniu (9,9 procent), Krakowie (9,2 procent) i Poznaniu (8,7 procent). W pozostałych miastach najczęściej było to 2-4% kw/kw. Były jednak trzy miasta, w których średnie ceny prawie nie drgnęły w porównaniu do II kwartału. Dotyczyło to Gdańska, Olsztyna i Gorzowa Wlkp. Co ciekawe, Gorzów Wlkp. to jedyne miasto wojewódzkie, które w III kwartale nie zanotowało podwyżki średniej ceny ofertowej w żadnej analizowanej wielkości mieszkań z drugiej ręki” – zakończono w komunikacie.
źródło: ISB NEWS / własne